ZIMA
Zima śniegiem zasypała
Zima biała i nieśmiała
Płatki śniegu oszronione
I spojrzenie jej zmrożone
Zima pani sroga, zła
Drogą piekła do nas szła
Zimne ręce, zimne dłonie
Zimne oczy, zimne skronie
Płatkiem śniegu zamrożone
Małe serce zatrwożone
Pyłem gwiezdnym zasypane
Soplem lodu zapomniane
Śniegu płatek lekko drga
Oszroniona , biała mgła
Śnieg zabielił mały kwiat
I zamroził uczuć świat…
Teresa D.
Jesień , Ty i Ja…. 
Listkiem zwiędłym dotykałam
Od przeszłości uciekałam
Malowałam dwa pejzaże
Byłam stróżem własnych marzeń
Jesień przyszła nie proszona
I wtuliła się w ramiona
Już marzenia urok mają
Drzewa liście swe oddają
Czasem, patrzę w pejzaż marzeń
Kiedy łzy swe z oczu zmażą
Listek wiatrem poruszony
Jesień gościem nie proszonym
Kropla deszczu nas zaprasza
Dobra chwila… Twoja…Nasza…
Wiatry gaszą wciąż marzenia
Suszą łezkę w swych pragnieniach
Jesień pani z dumą szła
Zwiewna, lotna niczym mgła
Drzewa liście pochyliły
Krople deszczu wciąż marzyły
Pejzaż wichrów zmyły łzy
Jestem Ja i jesteś Ty
Podmuch wiatru ukołysze
To co dręczy już nie słyszę
Jesień zmyje Twoje łzy
Jestem Ja i jesteś Ty…
Teresa D.
Wiosna
Wiosna kwiaty zakwitają
I słoneczko świeci w górze
Wiosną lilie zapraszają
I marzenia płyną w chmurze
Wiosna pachnie czar zielenił
I motylek szuka kwiatka
Wiosna przeciż wszystko zmieni
Zapach Ziemi zmieni bratka
Wiosną lilie kolorowe
Rozrzucone już kaczeńce
Wiosną życie zaczną nowe
Wrócą lata me młodzieńcze
Wiosna pani kolorowa
I upstrzona czarem barw
Czarodziejska też odnowa
Kolorowej róży barw
Żółte mlecze wciąż na łące
I plecione żółte wieńce
Zapach trawy malowany
Wiosny świat zaczarowany
Teresa D.
Walentynki
Dzień świętego Walentego w którym każdy otwiera się na drugiego
Dzień w którym łączą się dwie połówki w pary
Dzień wspaniały pełen radości
Dzień w którym miłość w sercu gości
Czas wspólnych spacerów i okazywania czułości
Czas obdarowywania kwiatami i wyrazami miłości
Czas wspólnie spędzonych chwil
Czas rozpalonych od pocałunków ust
Czas w którym nie przeszkadza nawet mróz
Czas tak gorący, że aż buchają strumienie pary
Czas tak wspaniały, że aż nie do wiary
Ręce splecione ciała w siebie wtulone
Czułe słówka zalotne spojrzenia
Serca gorące miłosne westchnienia
Dzień który czasami życie odmienia
Dzień taki jedyny w roku
Który nadaje życiu uroku.
Mariusz C.
„Żołnierz istnienia”
Kalendarz na ścianie znów traci kartkę,
Ty siadasz przy stole, śniadanie szykujesz,
W myślach masz kolejną wpadkę,
Która serce Twe ściska i pustkę w nim czujesz.
Miało być inaczej, koniec pomyłek Twoich,
Pomnik ideałów znów stracił część siebie
Pytasz : Jak posklejać dumę i serce co boli?
Odpowiedź i zachowanie zależy od Ciebie.
Zostań od dziś żołnierzem własnego istnienia,
Walcz o życie ze wszystkich sił jakie masz,
Obudź się, masz prawo do myślenia,
Uwierz w siebie, dzięki sobie będziesz trwać.
Świat stoi przed Tobą otwarty każdego dnia,
Jest on po to byś poznał go całego,
Nie pozwól by w Twoje dni dostała się mgła
Wówczas odnajdziesz w sobie coś pięknego.
Kalendarz wciąż wisi i kartek nie traci,
Żołnierz życia żywi się uśmiechem,
Uwierzył, że chwile można wzbogacić,
Mgłę odgania silnym wydechem.
Michał M.
Kto...
Kto mnie dziś pocieszyć może
Kto mi dziś pomoże
Kto pocieszy, rozweseli
Kto uśmiechem mnie obdarzy
Kto jak cieszyć się pokaże
Kto mi serce swe okaże
Kto podniesie jak upadnę
Gdy w rozpacz popadnę
Gdy me serce stanie
Proszę przyjmij mnie dziś Panie.
Mariusz C.